Refleksja nad dzisiejszą Ewangelią skłania do postawienia sobie pytania: Czy ofiaruję siebie oraz wszystko co robię i posiadam Bogu?
To On obdarzył mnie życiem, któremu nadał cel i sens. W ten sposób należę do Niego. Jednak tę przynależność muszę sam potwierdzić, o ile chcę być szczęśliwy. Z tego powodu wyruszam w drogę, która jest powrotem w dłonie, które mnie ulepiły. Pielgrzymuję by rozpoznać "oddech życia" tchnięty we mnie abym żył.
Panie, dziękuję za dar życia. Proszę, bym kiedyś mógł za Symeonem powiedzieć: "Teraz, o Władco, pozwól odejść słudze Twojemu w pokoju".
Duchu Święty, bądź ze mną.
Duchu Święty, mów do mnie.
Duchu Święty, prowadź mnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz