poniedziałek, 22 listopada 2010

Jeszcze raz

Ile to już razy zaczynałeś od nowa?
Dziesięć, pięćdziesiąt? Może już nawet przestałeś liczyć?
Czy warto ponownie zaczynać?
Czy warto wracać?
Powiesz: "Nie mam już sił. Nawet już nie chce mi się".

Odpowiedź: "Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię" (Mk, 1, 14b)
To wezwanie dotyczy całego naszego życia.
Nie tylko kilku chwil wielkopostnych, rekolekcyjnych...
Wspaniałe jest to, że mamy do Kogo wracać!
Jezus wiedział, że jesteśmy słabi, dlatego nie powiedział "nawróć się", ale "nawracajcie się" - ciągle, na nowo...

Nawracanie to praca nie nad innymi, ale nad sobą.
To nieustanne powracanie do Niego - czasem ze spuszczoną głową i palącym wstydem.
"Jezu, znowu mi nie wyszło..."

...

Trzeba siły do nawrócenia. Wiem.
Dlatego Jezus daje nam Ewangelię - instrukcję nawrócenia.
Gdybyśmy ją czytali, z pewnością nie bylibyśmy mądrzy .... po szkodzie - jak Polak.

...

Jeszcze pytanie: Skąd sił i motywacji zaczerpnąć?
Dobre pytanie.

wtorek, 9 listopada 2010

Różaniec

Przeczytane w necie:

"Jedzie w Warszawie tramwajem siostra zakonna i odmawia różaniec. Na przeciwko siedzi kobieta. Do tramwaju wchodzi kulturalny mężczyzna, spostrzega w tej kobiecie swoją znajomą, podchodzi, całuje w rękę i rozmawiają sobie. W pewnym momencie siostra przeżegnała się. Na to mężczyzna ironicznie do tej siostry na cały głos:
"Dlaczego "pani" zrobiła taki dziwny znak przed tym rodzajem budynku a przed innym nie? Przecież to budynek i to budynek."
Na to siostra zakonna jeszcze głośniej na cały tramwaj:
"A dlaczego pan pocałował tę kobietę w rękę, a nie z tyłu poniżej pleców? Przecież to ciało i to ciało".
Na to inni pasażerowie zaczęli bić brawo".