czwartek, 12 listopada 2009

Jak błyskawica

Kiedy przyjdziesz?
Gdzie się pojawisz?
Pytam ponieważ chciałbym być gotowy na czas.
Ot, po ludzku, załapać się.
Głupie pytania!

Ty Jesteś.

Nie jesteś "tu" czy "tam"
ale "pośród nas" - w nas.

Tam w środku moje serce bije.
Do Ciebie należy...
niestety czasem inny rytm ma niż Twój - rytm łaski.
Tęsknisz za mną.
Brat i Przyjaciel.

Zmiana myślenia uzdrawia serce,
drzwi jego otwiera.
Kluczem łaska i wolność.

Tymczasem Jesteś
- w moich brudnych dłoniach
- w nieudolnych katechezach
- rozmowach, które inaczej potoczyć się miały
Tak. Jestem mały.

Mogę uciekać do czasów kiedy byłeś,
do wybiegania w przyszłość kiedy będziesz,
ale Ty jesteś TERAZ

Tworzę fałszywych chrystusów, proroków,
- w nich zbawienia szukam.
Tak - oni mają "czas i miejsce" - lecz określony i skończony.

Przyjdziesz jak błyskawica - na końcu,
ale Jesteś już w błysku pięknych oczu chrześcijan - Twoich braci i sióstr.

Brak komentarzy: