niedziela, 23 września 2012

     „Czy potrafisz dostrzec związek pomiędzy odtrąceniem a późniejszymi wydarzeniami, które pozwoliły ci się wewnętrznie rozwinąć? Czy dziękujesz Bogu za ludzi-potwory, za osoby, które cię pożerały uczuciowo, wykorzystywały, spychały na samo dno, więziły w sobie? Czy to właśnie nie dzięki nim nauczyłeś sięprawdziwej modlitwy, odkryłeś prawdziwą więź z Bogiem? Czy dostrzegasz to, że tylko burze, sytuacje kryzysowe i wydarzenia o ogromnej sile emocjonalnej budzą cię z letargu, z postawy wegetatywno-trawiennej i tym samym uczłowieczają oraz stawiają twoje stopy na drogach samego Boga?” [A. Pelanowski, Umieranie ożywiające…, s. 24]

Brak komentarzy: