«To jest dziedzic. Chodźcie, zabijmy go, a dziedzictwo jego będzie nasze». I chwyciwszy go zabili i wyrzucili z winnicy. Mk 12, 7b - 8
Zostałem stworzony. Mam swój początek i koniec. Bóg o tym decyduje.
Zapominam o tej podstawowej prawdzie. Szybko przyzwyczajam się i próbuję rządzić winnicą, która nie należy do mnie. Roszczę sobie prawo do decydowania. Chcę panować nad wszystkim.
Dochodzi do tego, że w imię prawdy i wolności chcę zabić Dziedzica, który staje się moim wrogiem.
Denerwuje mnie, bo chce wszystkiego.
***
Zabić Boga.
Można. Ale co dalej?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz