niedziela, 13 grudnia 2009

"Cóż więc mamy czynić?"

Nie ucieknę "przed nadchodzącym gniewem" ( Łk 3, 7), który wycina i pali martwe drzewa.
Wyschłe serce.
Zakrzepła krew.
Chwasty moje.

Jest szansa.
Z plew kompost, z kompostu nawóz - pod róże.
Trzeba najpierw zgnić, umrzeć, by żyć.

Co zrobić abym się ocalił?
- dzielić się,
- być uczciwym,
- nie nadużywac władzy.

Czekam w pokorze na ogień.
Z radością czekam na zanurzenie TOBIE.

Brak komentarzy: