piątek, 24 grudnia 2010

Przed Wigilią...

Skrzynka pocztowa jęczy: maila dostałeś... kolejnego, świątecznego
Komórka brzęczy - przepełniona
... zdrowia, szczęścia, pieniędzy, w każdym kątku po dzieciątku, szczęśliwej gwiazdki...

! Sztuczne jak choinka z ChRL

Deszcz kapie jakby wiosnę wzywał
Dzieci po pieniądze przyszły mamrocząc kolędę... będzie na chipsy

Co jutro powiedzieć czcicielom boga TV i sieci LAN?
Że Jezus się narodził?
To żadna radosna nowina...


Inspiracja - racja:

- Nawet niewierzący obchodzą w Boże Narodzenie swoistą laicką liturgię – pisze emerytowany arcybiskup Mediolanu, kard. Carlo Maria Martini.
- Dziś Boże Narodzenie utraciło niemal swój pierwotny sens. «Obchodzą» je nawet ludzie innych religii. Nawet liczni niewierzący przeżywają w tym dniu swoistą laicką liturgię. Nie ma nikogo, kto na Boże Narodzenie odmówiłby jakiegoś prezentu czy przynajmniej dobrej kolacji. Dlatego nie mówię zbyt chętnie o Bożym Narodzeniu. Od kiedy znam nieco lepiej Pismo Święte, bardziej pociąga mnie Wielkanoc, która stawia przede mną konkretny program życia – pisze kard. Carlo Maria Martini.
Hierarcha dodaje, że fałszywie i nielojalnie nawet brzmią w jego uszach wszystkie życzenia „długiego życia, szczęścia, powodzenia”, które są „dowodem braku lojalności wobec siebie samych i innych”.
Wszystkie wyrażane tego dnia nadzieje są „płonne, ponieważ opierają się wyłącznie na naszych własnych siłach i zapominają o Duchu Świętym, który jako jedyny może pomóc nam w sposób skuteczny” – uważa arcybiskup Mediolanu.

czwartek, 23 grudnia 2010

Chleb

Jak ten chleb*, co złączył złote ziarna...





... tak niech miłość łączy nas ofiarna.




*) Zanim wymyśliliśmy, że będzie "lepszy", gdy dodamy do niego mąki ziemniaczanej, zakwaszaczy (E 322, E 330), polepszaczy (E 471, E 300) - spulchniaczy oraz substancji ulepszających zapach i smak, zapobiegających czerstwieniu i nadających kolor.

wtorek, 14 grudnia 2010

A gdyby tak wrócić do tegp pomysłu?

    Czytając życiorys św. Doroty, natrafiłem na następującą informację:
"Na drzwiach kościoła p.w. św. Doroty na Trastevere w Rzymie przybijano nazwiska osób, które nie przystąpiły do spowiedzi wielkanocnej".

Brutalne? E, nie...

poniedziałek, 13 grudnia 2010

Tęsknota

Czuję cię…

Czasem blisko… ciepło
Czasem daleko… zimno
Jesteś ukrywając się
Przez mgły wpatrzenie
Przechodzisz…


Nie widzę cię...

     *****
Nieobecność ucząca. Jest taka!  Kształci nas poprzez doświadczenie braku. 
Objawem tęsknota, czasem płacz. 
Dziwnie uczy kochać. Wymagająca jest. 
Jest w tym piękno śpiącego anioła...

Tylko czasem przeciwnik porusza moje ramię prawe i chybiam celu.

Od razu mówię przepraszam.


A i jeszcze nagroda jest za odpowiedź: Dlaczego aniołowie nie mają pępków?

niedziela, 12 grudnia 2010

Chrześcijańskie święta

I tak właśnie jest. Dlaczego przejmujemy się, że Boże Narodzenie nie jest obchodzone tak jakbyśmy chcieli? Przecież prawdziwi wyznawcy Chrystusa zawsze byli w mniejszości, zawsze w jakiś sposób prześladowani. Prawdziwi przyjaciele Jezusa.
Biadolą niektórzy, że w hipermarketach święta rozpoczęły się już na początku grudnia, że trudno znaleźć kartki świąteczne z najważniejszą Osobą, że wszystko sprowadza się do stołu i prezentów.

Święta, święta i po świętach. Znamy to powiedzenie.
Święta Bożego Narodzenia będą świętować chrześcijanie, którzy podziękują za dar Wcielenia Zbawiciela. Wrócą do pracy, szkoły odnowieni adwentem i umocnieni Narodzeniem. I niepotrzebne im do tego szybkie kredyty, chińskie ozdoby i narzekanie na niechrześcijan.

Jezus – przypominam – narodził się w stajni, pośród zwierząt, poza miastem. Myślę, że właśnie tam trzeba wrócić by odkryć sens i sposób świętowania.